piątek, 15 sierpnia 2014

(Nie) Szczęśliwa dziewczyna.

14 letnia szatynka, z oczami jak piwne perełki, którą wszyscy znali jako szczęśliwą, zadowoloną z życia nastolatkę, która żyła bez żadnych problemów, w domu czy w szkole. A prawda była inna. zupełnie inna, chociaż nikt tego nigdy sie nie spodziewał, ani nie wiedział. W dzień udawała szczęśliwą, radosną osobę, która nie przejmowała sie dosłownie niczym, wychodziła na spacery z przyjaciółmi, rodziną, śmiała się wtedy głośno, robiła to tylko dlatego, aby sie nie rozpłakać przy nich. Nie chciała aby ktoś wiedział co w tej chwili czuje.. musiała by wtedy wszystko im tlumaczyc, a nie ma na to siły ani ochoty. A w nocy noc w noc ściągała z siebie maskę szczęśliwej dziewczyny, siadała na parapet ze szklanką gorącej herbaty, myślała wtedy o tym jak kiedyś była szczęśliwa, jak bawiła sie z innymi całe dnie na świeżym powietrzu nie przejmując sie niczym. Nie myślała wtedy o problemach, do czasu. Kiedy była mała wszędzie biegała, chodziła, teraz zamyka sie w pokoju jak najdalej od kłamliwych i chamskich ludzi, i rodziców, którzy nie mają pojęcia o tym co się dzieje z ich pierwszym dzieckiem. Niczego nie zauważają, nawet nie zdają sobie sprawy z tego jak bardzo jest źle. Myślą i mówią ona jest taka szczęśliwa, miła, uprzejma i przez wszystkich tak kochana. Może i była milą i uprzejmą nastolatką, nie do końca szczęśliwa, jednak miała małą nadzieję, że to tylko zły sen, z którego zaraz sie obudzi i znów będzie tak jak dawniej. Ona była szczera, czasem do bólu, potrafiła także dużo innych rzeczy, których nikt sie po niej nie spodziewa. Lecz mimo tego miała wielkie serce pełne miłości, uczucia, również tęsknoty za dawnym życiem, które tak bardzo by chciała odzyskać. Często siedząc na parapecie myślała o przeszłości, nie tej dobrej tylko złej.. Co by było gdyby cofnęła sie w czasie i zmieniła bieg wydarzeń ? Na pewno postąpiła by inaczej. Ale czy to wystarczyło by aby wszystko się zmieniło na lepsze ? Czy może jednak wszystko potoczyło by się jeszcze gorzej niż jest teraz ? Nikt nie zna odpowiedzi na te pytania, nawet ona dziewczyna z maską, która dzień w dzień, rok po roku ukrywa co tak naprawdę się z nią dzieje.. Jest zbyt bardzo zamknięta w sobie, aby wyrazić w końcu swoje uczucia, aby otworzyć się i zaufać, przynajmniej rodzinie, czy przyjaciołom. Bardzo tego chciała, lecz nie potrafi..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz